Kwiaty na talerzu

Kwiaty jadalne i lecznicze

Kwiaty na ogół nie kojarzą się nam z posiłkiem, z wyjątkiem może kalafiora, brokuła czy karczocha.

A szkoda, ponieważ wiele kwiatów w naszych ogrodach czy na łąkach nadaje się do jedzenia.

Co więcej mają one wiele witamin (A,D,C,B), mikroelementów, różnych substancji czynnych i cennych składników odżywczych a także błonnika.

Kwiaty są stanowczo niedoceniane, jako składniki potraw, ponieważ wiele z nich ma cenne właściwości lecznicze od poprawiających trawienie, uspokajających, wzmacniających odporność po pozytywny wpływ na gospodarkę hormonalną a nawet działanie przeciwnowotworowe.

Wiele kwiatów suszonych stosuje się jako zioła np. kwiat lipy, chabra bławatka, bzu czarnego, nagietka, malwy, lawendy, dziurawca w postaci suszonej albo syropów.

Warto jednak wykorzystać potencjał odżywczy i leczniczy kwiatów i tak , jak robi się różne kuracje sokowe, zrobić sobie „kuracje kwiatowe”, dodając sezonowe kwiaty do różnych potraw.

Należy jednak przestrzegać paru zasad:

- Kwiaty powinny pochodzić z czystych miejsc, nie w pobliżu szosy czy z opryskiwanych upraw. Nie należy także spożywać kwiatów pochodzących z kwiaciarni, ponieważ często są spryskiwane chemicznymi środkami w celu przedłużenia ich świeżości.

- Zrywamy tylko te kwiaty, które znamy, ponieważ zdarza się, że zioła mają swoje trujące odpowiedniki. Można znaleźć coraz więcej kursów na temat różnych roślin leczniczych i jadalnych, może warto wybrać się na któryś z nich aby wzbogacić swoją wiedzę i jadłospis.

Osoby uczulone na pyłki powinny uważać na kwiaty zawierające dużo pyłków jak np. kwiaty stokrotki, mniszka czy nagietka. Najlepiej, żeby próbowały małe ilości samych płatków.

Co zrobić, aby wykorzystać jak najlepiej walory lecznicze kwiatów ? :

- Należy je spożywać na surowo albo w postaci naparów, gotowanie, zapiekanie w kruchym cieście, czy pieczenie sprawia, co prawda, że potrawa zachowuje walory smakowe, ale traci na walorach odżywczych.

Np. ciasteczka lawendowe mają pyszny smak, ale nie będą działały tak uspokajająco.

Dlatego najlepiej dodawać kwiaty do sałatek, zup (po ugotowaniu), lemoniad, kompotów ( nie na czas gotowania, ale po wyłączenie kuchenki), maseł ziołowych (tu dobrze pasują żółte albo pomarańczowe kwiaty zawierające karotenoidy jak na przykład nagietek), do kisieli, owsianek oraz do przyozdabiania/ posypywania różnych potraw.

- Właściwości lecznicze kwiatów zależą między innymi od koloru, ponieważ o barwie decydują substancje czynne, z których wiele jest antyoksydantami.

Na przykład żółte kwiaty zawierają karoteny, czyli prekursory witaminy A, korzystnie oddziałujące na skórę o oczy ( np. nagietek, nasturcja, płatki słonecznika, kwiaty dyni, cukinii), białe witaminy z grupy B (np. akacja)

Warto dlatego spożywać kwiaty o różnych barwach.

Kwiaty mają także walory smakowe – te rosnące na łąkach miododajnych jak np. różowa koniczyna, mająca pozytywny wpływ na gospodarkę hormonalną kobiet, są często słodkie.

Ale warto spożywać kwiaty gorzkawe (goryczki mają pozytywny wpływ na trawienie), czy kwaśne.

Od wiosny do jesieni pojawia się wiele różnych leczniczych kwiatów, warto pamiętać o :

- akacji (działa m.i.n. korzystnie na trawienie i wydzielanie żółci a także uspokajająco)

- uspokajające działanie ma też kwiat fiołka, róży i lawendy

- nagietku, który m.i.n poprawia trawienie i regeneruje tkanki

- ogóreczniku, jeżówce, kwiecie czarnego bzu poprawiających odporność

- chabrze bławatku mającym korzystny wpływ na oczy

- bratku polnym i stokrotkce - mają działanie oczyszczające i detoksykujące

Ponieważ wiele produktów spożywczych ma coraz mniej wartości odżywczych warto dlatego włączać do diety świeże kwiaty ze względu na ich korzystne dla naszego zdrowia działanie. Co ważne, wystarczą małe ich ilości, aby wzmocnić nasz organizm a ze względu na kolory i wygląd lubią je także dzieci.

Autorka: lek. med. Urszula Chorzępa

Udostępnij ten wpis

Komentarze (0)

Brak komentarzy w tym momencie.

Nowy komentarz